[pinezka]

Co i kogo zabolało, że posypało się do kosza?

[pcm]

Mnie zabolało że olewacie moje prośby wielokrotnie tu powtarzane,.. temat o podwyżkach ma dotyczyć tylko i wyłącznie wzrostu uposażeń i pomysłów jak ten cel osiągnąć!!!.
Wchodzący tutaj chcą się dowiedzieć konkretnej informacji, na konkretny temat. Chcesz drążyć temat emerytów to załóż nowy.

[Kaznodzieja]

Brawo!

[Dima]

(07.02.2016, 13:55)pcm napisał(a):  Mnie zabolało że olewacie moje prośby wielokrotnie tu powtarzane,.. temat o podwyżkach ma dotyczyć tylko i wyłącznie wzrostu uposażeń i pomysłów jak ten cel osiągnąć

 Mnie się wydaje,że tylko garstka ludzi zainteresowana jest jak to osiągnąć,reszta pisze po to by siać ferment(może to celowy zabieg by odwrócić uwagę?) a tylko kilku by podjąć jakieś działania...

[Dima]

(06.02.2016, 20:38)hans napisał(a):   Ludzie jeżeli jest tak źle to ruszmy ***** i wyjdźmy na ulice, a jeżeli nie to załóżmy wątek kto za pisem, kto za kodem, kto jest trepem, kto cywilem, kto udacznikiem a kto nie udacznikiem, jeżeli mamy pisać ze jest hu....oi to nie piszmy w ogóle, albo załóżmy wątek ściana płaczu. Dopominamy się o swoje czy jesteśmy dalej pomiotem społecznym. Albo sami ruszymy te cztery litery albo będziemy głaskać wszystkich dookoła. Nie piszmy w ogóle już nic w tym wątku bo i tak się nie zmieni. Albo będzie manifa albo dalej będziemy zadowoleni z kolejnych resortowych rozmów. To jest wasza decyzja nie moja. Sam wyjdę na debila a z wami pokażemy im ze mamy jaja. Robimy coś czy dalej płaczemy ?

Jestem jak najbardziej za,bo mnie też już q...ca strzela jak czytam co by można a czego nie, a działań konkretnych jak nie ma tak nie ma

[szwagier]

Popieram może pora by faktycznie wyjść z incjtywa bez ZZ bo znowu będzie my wy oni i nic z tęgi nie wyniknie

[broda]

(07.02.2016, 22:06)szwagier napisał(a):  Popieram może pora by faktycznie wyjść z incjtywa bez ZZ bo znowu będzie my wy oni i nic z tęgi nie wyniknie

W takim razie życzę powodzenia 

[Osa]

No tak...Najlepiej nam wychodzi pokrzykiwanie i wieszanie się na emerytach. No ale zeby cokolwiek zrobić samemu w kwestii podwyżek, tak konkretnie jakoś chęci nie ma.... Jeszcze człowiek komus podpadnie i pracę straci...Zawsze w tym momencie przypomina mi się ten horror z elementami tragikomizmu, który przeżyłem gdy ja stary pokomunistyczny tr.. jak to pieszczotliwie określają mnie tu niektórzy - w okresie gdy wydawało sie, że jedyną słuszną wówczas - koalicyjną silę przewodnią jedynie bomba atomowa lub koniec tego swiata mogą unicestwić zorganizowałem spotkanie z opozycyjnym wowczas posłem OBN Panem Jachem. Pomimo że obecny Pan Przewodniczący OBN był wówczas przecież poslem do parlamentu i czlonkiem komisji sejmowej schodów było co niemiara Ludzie albo się tłumnie ze spotkania wyreklamowywali bo każdy miał coś bardzo ważnego do załatwienia, albo chodzili do przełożonych aby się upewnic czy ich czasami nie zwolnia Tak bylo A obecnie??Obecnie ci sami ludzie zastanawiaja sie dlaczego jeszcze OBN ich problemami sie nie zajęla
Po tej wstawce chcę powiedziec, że ni w ząb nie pojmuję tej związkowej taktyki w kwestii naszych podwyżek Coś tam niby gdzieś gadają, z kimś sie spotykają Na horyzoncie juz prawie 250 zł na zatrudnionego tak że robic nic nie potrzeba tylko czekac az nam niektórzy ta kasę załatwia Po co pisac po co nalegac po co protestowac po co listy pisac Spokojnie doczekamy sie dobrobytu A ja tych którzy tu tak wygładzają te nastroje chcę zapytac dlaczego nie dolączają się do najistotniejszego ze zgłoszonych postulatów którego realizacja przyniosłaby nam rzeczywiste środki na te nasze wynagrodzenia? No chłopcy z Solidarności - ci starzy negocjacyjni wyjadacze ...o czym ja w tej chwili tu piszę??

[barbara]

(09.02.2016, 20:58)Osa napisał(a):  No tak...Najlepiej nam wychodzi pokrzykiwanie i wieszanie się na emerytach. No ale zeby cokolwiek zrobić samemu w kwestii podwyżek, tak konkretnie jakoś chęci nie ma.... Jeszcze człowiek komus podpadnie i pracę straci...Zawsze w tym momencie przypomina mi się ten horror z elementami tragikomizmu, który przeżyłem gdy ja stary pokomunistyczny tr.. jak to pieszczotliwie określają mnie tu niektórzy - w okresie gdy wydawało sie, że jedyną słuszną wówczas - koalicyjną silę przewodnią jedynie bomba atomowa lub koniec tego swiata mogą unicestwić zorganizowałem spotkanie z opozycyjnym wowczas posłem OBN Panem Jachem. Pomimo że obecny Pan Przewodniczący OBN był wówczas przecież poslem do parlamentu i czlonkiem komisji sejmowej schodów było co niemiara Ludzie albo się tłumnie ze spotkania wyreklamowywali bo każdy miał coś bardzo ważnego do załatwienia, albo  chodzili do przełożonych aby się upewnic czy ich czasami nie zwolnia Tak bylo A obecnie??Obecnie ci sami ludzie zastanawiaja sie dlaczego jeszcze OBN ich problemami sie nie zajęla  
Po tej wstawce chcę powiedziec, że ni w ząb nie pojmuję tej związkowej taktyki w kwestii naszych podwyżek Coś tam niby gdzieś gadają, z kimś sie spotykają Na horyzoncie juz prawie 250 zł na zatrudnionego tak że robic nic nie potrzeba tylko czekac az nam niektórzy ta kasę załatwia Po co pisac po co nalegac po co protestowac po co listy pisac Spokojnie doczekamy sie dobrobytu A ja tych którzy tu tak wygładzają te nastroje chcę zapytac dlaczego nie dolączają się do najistotniejszego ze zgłoszonych postulatów którego realizacja przyniosłaby nam rzeczywiste środki na te nasze wynagrodzenia? No chłopcy z Solidarności - ci starzy negocjacyjni wyjadacze ...o czym ja w tej chwili tu piszę??

Mam wrażenie, że wszystko rozstrzygnie się dopiero po ustaleniu przez MINISTRA, kto będzie kim na stanowisku dyrektora departamentu i innych wyższych stanowiskach. Wszak zmieniła się ustawa o pracownikach służby cywilnej i do czasu wyklarowania się sytuacji żaden z obecnych decydentów nie podejmie decyzji o podwyżkach.

[Osa]

Witaj...Zgoda - zmieniła sie ...ale to nie przeszkadza aby tym z PUZP te place jakos planowac - w każdym razie zabezpieczyć na to środki Przeciez to juz za nowej władzy pielęgniarki w resorcie otrzymaly spore podwyzki bo tu wcale nie chodzilo o niespelna dwieście złotych Znalazly sie na to srodki i to skąd??Na pewno nie z ministerstwa zdrowia - chyba że się mylę .Kwestia pracowników KSC to zgoła inna sprawa a Marek moze to w wolnym czasie lepiej wytłumaczyc Ja wszystko rozumiem ale na Boga - dokładnie taka sama sytuacja ma miejsce w innych sl mundurowych ale tam juz ludzie wiedzą na co mają liczyć Trwaja rozmowy - ktos sie z kimś spotyka. Gdy pare lat temu w Sejmie mowilem o dramatycznej sytuacji pw posłem OBN który siedzac naprzeciwko mnie i uważnie przysluchujac sie temu co mowilem byl obecny Pan minister Macierewicz.... Doskonale pamiętam co wowczas mowil. Mozna do tego stenogramu z posiedzenia powrócić i sie z nim zapoznać. Gdy wiec Pan Poseł  objal po paru latach stanowisko ministra on byłem pelen optymizmu i nadziei. Wierzylem i nadal wierze, że Pan minister może i powinien podjac taką decyzje jaka jest w istniejącej sytuacji jedynie sluszna i sprawiedliwa - dająca nam nie więcej a jedynie to co łącznie uzyskaja w ciagu tych ostatnich 2 lat np. pracownicy Policji. Wierzę, że tak jak kiedyś śp minister Szczygło - obecny minister on podniesie nas z kolan. Wowczas moja nadzieja  ale także tych tysięcy pozostałych pracowników resortu zamieni sie w pewnosc, że oto mamy Dobrą Zmianę....A jeżeli ona nie nadejdzie???