Czytaj @SAJMONIE ze zrozumieniem moje posty. Nigdzie nie pisałem, że Mirek nakazał zbierać podpisy.
Piszesz, że
"Każdy niech zbiera podpisy a potem zobaczymy co zrobimy z tymi podpisami."
Osobiście muszę stwierdzić, że gdybym usłyszał od zbierającego podpisy taką deklarację to z pewnością nie powierzyłbym mu swoich danych. Bo skąd miałbym wiedzę co postanowicie z nimi zrobić?!
Zespół roboczy ustalił - i jest to jasno określone w komunikacie - dlatego nie mamy i nie zamierzamy mieć innego kierunku działania w tym zakresie, że zebrane podpisy będą - wraz z dołączonym do nich materiałem (prezentacją) o sytuacji płacowo-zatrudnieniowej pracowników wojska - przekazane do adresatów tej petycji.
Nie rościmy sobie prawa do tej petycji, bo wyszła ona z niektórych środowisk pracowniczych, a my - w ramach zespołu roboczego - pełnimy wyłącznie rolę przekaźnika informacji od pracowników do Władz Państwa, jak również grupy osób, która opracowuje stosowny materiał w tym zakresie. Pamiętaj, że nie chodzi tu tylko o przekazanie petycji na spotkaniu w Kancelarii, ale również dla Marszałka Sejmu, Pani Premier czy Ministra Obrony Narodowej. Tak więc co zrobicie, to już Wasza sprawa.
Pytasz się czy uzgadnialiśmy treść tej petycji? Nie musieliśmy nic uzgadniać, bo nie my byliśmy jej autorami. Jak byście byli na spotkaniu, to wszystko byście wiedzieli i nie miałbyś powodu do pisania tych tekstów. O spotkaniu byliście odpowiednio wcześniej informowani, ale to również Wasza sprawa jaką macie hierarchię wartości swoich działań. Ja ze swej strony wiem, o czym pisałem już na tym Forum, że budżet roku 2016 jest najważniejszy dla rozwiązania sytuacji płacowej PW. Na przestrzeni ostatnich 25 lat tylko raz była szansa poprawy sytuacji PW - w 2007, gdy Minister ŚP Szczygło akceptował wzrost płac na lata 2008-2010! Teraz mamy niepowtarzalną szansę, bo budżet wzrasta nie tylko o PKB, ale również o wzrost współczynnika PKB z 1,95 na 2,00%!
Piszesz:
"U nas nie jest tak jak u Was ,ze to co ty powiesz to wszyscy muszą zaakceptować, bo ty się najlepiej na wszystkim znasz."
A skąd Ty masz wiedzieć jak jest u Nas? No, chyba ze strony internetowej
http://zpwtarcza.pl/ Mogę Cię poinformować, że u Nas wszyscy w Zarządzie Krajowym wiedzą o wszystkim co się w Związku robi i to niezależnie czy robi to Marek, Dorota, Marzena, Joasia, Kasia, Teresa czy Basia. Jesteśmy tak sprawnie skomunikowani, że nie ma dla nas żadnego problemu przepływ informacji ( i niech to tak trwa jak najdłużej) pomiędzy nami - członkami Zarządu Krajowego ZPW "TARCZA"! Zatem to, co ja przedstawiam jest NAPRAWDĘ stanowiskiem ZK "TARCZY"! Fakt, może to dziwić, że tak sprawnie działamy i ... nie wszyscy - poza "TARCZĄ" - są do tego przyzwyczajeni, ale to już nie nasza sprawa. Po prostu wyznaczamy w tym zakresie nowe wzorce i standardy działania!
Dlatego żałuj @SAJMONIE, że u Was nie jest tak jak u Nas, bo wtedy nie musiałbyś dzwonić do Janka Sz. o nowe ustalenia w Związku, ale to On byłby zobowiązany Cię o nich niezwłocznie informować!
Co do @Osy, to mam nadzieję, że w przyszłości - o ile zdecyduje się wstąpić do "TARCZY" - rzeczywiście będzie można powierzyć Mu
nieetatową funkcję rzecznika "TARCZY", bo zakres Jego wiedzy jest taki, że - jak czytam na Forum - niektórzy za Nim nie nadążają. Ja, jak na razie nie mam z tym problemów.
Dlatego @Osa pamiętaj, dla Ciebie drzwi do "TARCZY" są zawsze otwarte.
Mimo wszystko - pozdrawiam Cię @ SAJMONIE serdecznie. Marek Kazimierczak.
Wiedz, co mówisz ale nie mów wszystkiego, co wiesz.