Dzięki że jeszcze ktoś myśli ta samo A nie jedni na drugi i inni dostają a my nic jeszcze cie gnębią taka prawda zaraz będą sie obrażać ha te inni co załatwiają przez 8 lat A ilu już zwolnili żeby były podwyżki a ilu zatrudnili na lipne etaty tego nikt nie pisze sam widziałem co robią jeden sie zwalnia a na drugi dzień przychodzi i jest na niego etat Potrzeba pracownika to niema etatu ale jest na emeryta co nic nie robi i dostaje więcej wypłaty a MY pracowniki fizyczny musimy robić na nich i na siebie tego nit nie widzi czy nie chce widzieć takie są związki taka prawda I NIE PISZ JEDNI I DRUDZY ŻE SIE NIE DA BO WY NIE dajecie NIC BO JAK PROSIŁEM JEDNEGO I DRUGIEGO ŻEBY POSZLI ZEMNĄ DO komendanta mi pomóc to co było łepek na duł i cisza A CHCIELI MN IE ZWOLNIĆ BO MIAŁEM WYPADEK W PRACY I ŻE CHORUJE ZA DŁUGO TAKA JEST PRAWDA CZY JA SIE PCHAŁEM ŻE BY MIEĆ WYPADEK MUSIAŁEM SAM SIE BRONIĆ TO POCO SĄ NAM TE WIELKIE ZWIĄZKI KTÓRE NIE POMAGAJĄ PRACOWNIKOWI TO ZNACZY NIC JAK NASZE PODWYŻKI TAK SAMO ZAŁATWIAJĄ TAKA PRADA NARA
Kurcze jakiś czas nie zaglądałem na forum. Ale teraz czytam posty i zbiera mi się na wymioty żrecie się między sobą zamiast wspólnie walczyć o to żeby wreszcie wszyscy zarabiali godnie czy to specjalista, technik czy robotnik. Widzę że nic z tego nie będzie. Nie widzę żadnej różnicy między tym forum wirtualny a kłótniami które są na poziomie zarządów ZZ. Przykro patrzeć jak w takich ważnych sprawach skaczecie sobie do oczu. Owszem można się spierać i to nawet ostro, jeśli chodzi o poglądy polityczne czy historyczne. Ale w tym wątku wydawało mi się że chodzi (może jestem naiwny) o to abyśmy wspólnie wywalczyli godne podwyżki. Taką miałem nadzieję ale cóż wszystkie matki należy kochać. Pozdrawiam
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM
Masz Kolego rację - już myslalem że wspólnie da sie coś zrobić Mialem nadzieje ze pomozesz ale wyszlo jak wyszlo Wojna domowa - to to co nam jedynie dobrze wychodzi Z nami jest jak w tym kawale o piekle Stoi diabeł przy kotle wsparty na widłach - papierocha kopci, z nudów ziewa, ..smoła bulgocze , z wnętrza kotła dobiegają jęki i zawodzenia...Obok spocony diabel spycha widłami wylazace z kotła duszyczki ...Lypie w strone kolegi i mówi z zazdrością - kurde - ty to masz zycie a ja sie wyrobic nie mogę ...No bo u mnie w kotle sa duszyczki Polakow a to taki narod że jak któryś chce sie wychylić to reszta go do dolu ciągnie żeby lepiej czasem nie mial Ot i spokój mam - sami sie w glab kotła ściągają...
Ja tylko mogę od siebie skromnie dodać że WAS całkiem ta podwyżka poróżniła i skaleczyła.
Nie tędy droga Panie i Panowie. Resort się cieszy i klaszcze. A czytają Nas i to często.
Na pewno dobrze bo znają problem. A źle bo wiedzą że nie piejecie jednym głosem. To Was zgubi.
To tyle o de mnie.
(04.02.2016, 22:12)Osa napisał(a): Każdy przedsiębiorca czy prywatny czy panstwowy w zakresie tzw zasobów kadrowych postępuje dokładnie tak samo więc wogóle o czym ta gadka?
Na jakiej podstawie tak sądzisz? . Przejedź się po firmach prywatnych i zobacz ilu tam pracuję młodych,jak to wygląda procentowo , czyżby prywaciarzowi nie zależało na doświadczeniu? tego doświadczenia w MON jak ja to określam jest za dużo i w wielu przypadkach wcale nie chodzi o kwalifikację, a same kwalifikację (czyt. papierek) to nie wszystko, liczą się też umiejętności.
Wracajmy do tematu, starczy już tego jadu.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Podwładny przed obliczem przełożonego powinien mieć wygląd lichy i durnowaty, tak aby swoim pojmowaniem istoty rzeczy, przełożonego nie peszył
Pierwszy był w milicji a drugi w LWP