Witaj gościu.
Nie jesteś zarejestrowany albo zalogowany, aby mieć pełny dostęp zaloguj się lub zarejestruj się
Witaj!





.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sprawa Nangar Khel: Nikt nie strzelał z wioski
Offline
STORM
Moderator


*****

755
99
03.06.2009
12
#1
Cytat:Sprawa Nangar Khel: Nikt nie strzelał z wioski

[Obrazek: 367144,284351,9.jpg]


Sąd wznowił po wakacjach sprawę ostrzelania wioski Nangar Khel. Jeden ze świadków zeznał, że użycie moździerza wyglądało na wstrzeliwanie się w cel.

St. szer. Mariusz W. jechał w patrolu, którego pojazd feralnego dnia najechał na ładunek wybuchowy domowej roboty, tzw. IED (Improvised Explosive Device). Był w grupie żołnierzy, która czekała na wsparcie i siły szybkiego reagowania - tzw. QRF (Quick Reaction Force).

Jak mówił, do czasu kiedy przybyło wsparcie, w rejonie było już na tyle spokojnie, że żołnierze przygotowywali posiłek, a on sam zdjął na chwilę kamizelkę kuloodporną.

- Usłyszeliśmy pierwszy wybuch, nie wiedzieliśmy gdzie trafił pocisk. Potem obserwowaliśmy już tamten kierunek i zobaczyliśmy gdzie spadały pociski - mówił.

Jak podkreślał, pamięta to doskonale, a sytuację obserwował przez lornetkę. - Według mnie cztery lub pięć pocisków trafiło centralnie w wioskę, były też wybuchy wokół niej - powiedział. Dopytywany przez jednego z mecenasów, ile pocisków mogło być wystrzelonych, świadek wybrał przedział 10-20.

- Jestem po szkoleniu z moździerza, wiem jakie są zasady celowania z tej broni. Traktowałem wybuchy dookoła jako ogień skierowany do wioski. Tak się celuje z moździerza - najpierw obramowuje się cel - zeznał.

Ktoś strzelał, ale z gór

Inny ze świadków, Paweł O. także był w wiosce po zdarzeniu, w charakterze sanitariusza. Podobnie jak W. także O. wyraził opinię, że gdy doszło do ostrzału wioski, "było w miarę spokojnie, przynajmniej w sektorze". - Nie widziałem talibów - powiedział.

Potwierdził jednocześnie, że przybyłe później na miejsce zdarzenia śmigłowce ewakuacji medycznej - tzw. MEDEVAC - ostrzelano. Dodał, że nie wie jednak, z jakiego kierunku.

Trzeci z zeznających świadków, st. kpr. Sławomir P., także powiedział, że widział, iż śmigłowce były ostrzeliwane. Jego zdaniem "z gór za wioską".

Pytany o wypowiedź jednego z oskarżonych, który powiedział na odprawie przed feralną akcją, że "jadą rozpier... wioskę" P. stwierdził, że "przyjął to z uśmiechem".

PAP
Podstawą szczęścia jest wolność, a podstawą wolności odwaga!
http://www.pah.org.pl/o-pah/8/pajacyk



Wiadomości w tym wątku
Sprawa Nangar Khel: Nikt nie strzelał z wioski - STORM - 23.09.2009, 21:51

Skocz do:


Użytkownicy którzy przeglądają wątek: 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
MyTrade theme by XSTYLED © 2014.
Forum wykorzystuje cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie, więcej informacji w polityce prywatności
Akceptuję politykę prywatność, zamknij informację