Wszystko zależy od zgrania się załogi, jeżeli firma wygrywająca przetarg, pojechała po bandzie i dała głodową stawkę, należy odmówić podjęcia pracy za psi grosz i niech szukają jeleni na ulicy... Pracowników z licencją jak na razie nie ma aż tylu żeby zwerbowali na szybkiego minimum 2 składy warty. Więc wystarczy tylko chcieć
Otrzymałem ten list od kolegów, oto jego treść:
Do napisania listu otwartego skłoniła nas zła i stale pogarszająca się sytuacja licencjonowanych pracowników ochraniających jednostki wojskowe. Listopad i grudzień to miesiące przetargów na ochronę obiektów wojskowych, które w tym roku ogłaszane były w większości przez Wojskowe Oddziały Gospodarcze. Wiązaliśmy z tym nadzieję na poprawę warunków naszej pracy. Rzeczywistość okazała się zgoła inna. Z warunków narzuconych przez WOG a tym samym możliwości realizacji kontraktu przez SUFO wynika, że degradacja reprezentowanego przez nas zawodu będzie się pogłębiać, a stawki, choć i tak niskie, zejdą do poziomu głodowego. Pragniemy przypomnieć, że nasza praca jest pracą odpowiedzialną. Chronimy mienie wielomilionowej wartości (broń, amunicję, materiały wybuchowe, sprzęt itp.).Pracujemy z bronią, wykonując pracę równorzędną ze służbą wartowniczą, a ta, jak mówi wojskowy regulamin, jest wykonywaniem zadania bojowego w czasie pokoju.
Chcielibyśmy ze swej strony poznać argumenty, którymi kierowano się, ogłaszając takie, a nie inne, warunki przetargu:
1. Dlaczego podstawą wyboru oferty nie jest kalkulacja i związane z tym możliwości rzetelnej realizacji zadań, a zaporowa, z góry ustalona cena, która praktycznie czyni przetarg farsą, a firmie, która go wygra, uniemożliwia właściwą realizację zobowiązań choćby poprzez dobór kadry i zaproponowanie stawek nieuwłaczających naszej godności.
2. Dlaczego kwoty przewidziane na ochronę są niższe niż w latach ubiegłych? Koszt ochrony to przede wszystkim koszt płac, a to jest chyba jedyny zawód w Polsce, którego przedstawiciele zarabiają w kolejnych latach coraz mniej?
3. Dlaczego w warunkach przetargu zrezygnowano z zapisu o konieczności zapewnienia pracownikom umowy o pracę? Firmy skrzętnie to wykorzystają, proponując umowy śmieciowe, tak często poddawane ostatnio krytyce, także przez premiera. Nadużywanie tych umów to jawne obchodzenie prawa pracy,? (ciekawe, jak się do tego ustosunkuje Inspekcja Pracy) a MON, jako jednostka budżetowa, bierze w tym procederze pośrednio udział.
4. Dlaczego, wbrew Instrukcji Ministra Obrony Narodowej dot. funkcjonowania SUFO w jednostkach wojskowych z 2011 r. nie wprowadza się możliwości wykonywania zadań ochrony przez 1-3 lat (pierwszy przetarg), co zapewniałoby nam poczucie choćby minimalnej stabilności, a firmy skłaniałoby do inwestowania w ludzi, sprzęt, wyposażenie.
Te pytania można mnożyć. Wymagania wojska wobec pracowników SUFO stale rosną, a nasze płace (przy rosnącej inflacji) systematycznie maleją. Proponowanie płac na dotychczasowym poziomie 6,00-7,00 zł/godz. netto , nie mówiąc już o niższych, jest nie do przyjęcia.
Koleżanki i koledzy, pracownicy ochrony.
Nadszedł czas, aby powiedzieć stanowcze "NIE" dalszemu obniżaniu poziomu naszego życia i degradacji zawodu pracownika ochrony. Pracujemy dobrze, pracujemy z bronią, pracujemy w warunkach trudnych często nietypowych. Jesteśmy narażeni na różnego rodzaju niebezpieczeństwa zarówno ze strony osób jak i sprzętu, sił przyrody, dzikiej zwierzyny itp. Chcemy, by traktowano nas z powagą i poszanowaniem godności. A jak wygląda choćby porównanie warunków płacowych i socjalno-bytowych Oddziałów Wart Cywilnych i SUFO? A przecież wykonujemy porównywalne zadania.
Jesteśmy zdeterminowani w swoich działaniach i, jeżeli ta forma protestu nie przyniesie rezultatów, jesteśmy gotowi zainteresować problemem media ogólnokrajowe i instytucje związkowe. Zdajemy sobie sprawę z trudności związanych z kryzysem. Spodziewamy się tego typu tłumaczeń. Takie argumenty z góry odrzucamy. To nie najniżej zarabiający powinni podlegać kryzysowym obostrzeniom. Byłoby to ze wszech miar cyniczne i niesprawiedliwe
.
Zwracamy się z apelem do wszystkich pracowników SUFO o niepodejmowanie rozmów z firmą, która zaproponuje niezgodne z naszymi oczekiwaniami warunki płacy i zaproponuje umowy śmieciowe. Jeżeli jej na to nie stać, to niech się wycofa.
Zwracamy się do dowódców ochranianych jednostek, do komendantów WOG, do przedstawicieli parlamentu o podjęcie działań mających na celu rozwiązanie naszych problemów.
PRACOWNICY SUFO
? (art. 22 Kodeksu Pracy)
§ 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
§ 11. Zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy.
§ 12. Nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w§ 1.