Jeżeli to jest ''dobre pytanie'' to tak sie zastanawiam dlaczego ten problem nie istnieje bo go po prostu nie ma??No to jest czy nie ma??A moze po prostu wszyscy po kolei maja tego typu problemy ....gdzieś??
Co do tej interpelacji jest taka jak i inne - w odpowiedzi na konkretne pytanie ktoś przepisał pol ustawy i to wszystko No może poza koncowka gdzie ujawniono że to MSW i A w istocie doprowadziło do aktualnej zmiany w zakresie tych kursów Zmniana w ustawie spowodowała że zapis - martwy od dwóch lat po jego istotnej zmianie zaczal funkcjonowac i wydano stosowne rozporzadzenie Jezeli tak to osobiście uważam ze ten czas na odbycie kyrsu/ kursu - powtarzam a nie szkolenia jak to było uprzednio / powinien liczyc sie nie od stycznia 2014r a od zmiany zapisu w ustawie Ktos to powinien ludziom w końcu gruntownie wyjasnic w oparciu o stosowną analizę prawną W moim przekonaniu to glownie agencje ochrony powinny miec interes aby stosowna opinię prawną uzyskac lub domagac sie stanowiska MSW i A w tej sprawie Jak bowiem mozna liczyc że uplynelo juz 2 lata jezeli poprzedni zapis był inny a w dodatku martwy???
Mam zagadkę dla wartowników na tym forum
Nazwy własne są zmyślone
Jednostka wojskowa w mieście hajduszoboszlo

znajdująca się na ulicy koszykowej

chroni oddział SPEC-komandosów za 1500 zł z OWC (oddział wielkich czeczenów)

. Sztab i magazyny oraz wartownia są po prawej stronie ulicy (droga publiczna, przystanki,kiosk ruchu, przejście dla pieszych itd,itp) natomiast po przeciwnej stronie znajduje sie magazyn uzbrojenia, hala sportowa,basen. Jedno i drugi chroni SPEC- oddział. Zmiany na posterunkach odbywają się co godzinę. W momencie przejścia do drugiego obiektu wartownika w celu zmiany na posterunku, na ulicy dochodzi do napadu na komandosa w celu zaboru jego broni lub dokonania ataku terrorystycznego. Napastników jest czterech. Komandos śmiertelnie rani dwóch terrorystów a W obronie swojego kolegi inni wartownicy oddają strzały z broni palnej z terenu swojej jednostki koło biura przepustek do kolejnych dwóch przy okazji ich raniąc.
Jak powinien się zachować komandos z OWC

Z jakich uprawnień powinien skorzystać komandos

Kto ponosi odpowiedzialność za użycie broni

Czy miał prawo użyć broni oraz czy jego koledzy mogli oddać strzały z terenu chronionego

Może macie jakieś inne pytanie
Jak zachował by się oddiał EPO
Jak zachował by się oddział SUFO
Jak zachował by sie oddiał OWC
Z jakich uprawnień mogli by skorzystać. SOrry za taką zagadkę ale jestem po nocy i mi du.. zmarzła na posterunku i tego pewnie taki skutek mojej bajki
Przecież doskonale wiecie kiedy można użyć broni poza granicami chronionych obiektów..
Poza granicami oczywiście można skorzystać z obrony koniecznej, oczywiście użycie broni musi być adekwatne do zagrożenia.
Fakt jest taki że użycie broni w granicach chronionych obiektów przez wielu jest niezrozumiałe ,a wręcz napiszę ,że sucha interpretacja przypadków opisanych regulaminie OWC prowadzi do nadinterpretacji tego prawa.
Wiemy oczywiście kiedy można uzyc lub wykorzystac bron palna poza granicami chronionego obiektu Obowiazujące nas przepisy - wg mojej ułomnej wiedzy mowia jedynie o jednej okolicznosci - konwojach Wowczas to także posiadanie przez nas - pracowników OWC broni palnej sluzbowej jest uzasadnione przepisami obowiazujacego prawa Sęk w tym ze zg z ustawą o broni i amunicji posiadanie broni w tym sluzbowej, w tym zwłaszcza załadowanej w okolicznosciach gdy nie ma prawnej przesłanki do tego jest wykroczeniem które skutkuje odebraniem uprawnien Jezeli wiec mowa o tzw obronie koniecznej a także stanie wyzszej konieczności w aspekcie wykorzystania broni palnej przez pracowników OWC to nadal mogą byc rozwazane sytuacje jej uzycia lub wykorzystania w granicach ochranianych obiektów lub obszarów a poza nimi - jedynie w sluznie konwojowej W moim wiec osobistym przekonaniu nie tylko nie mozemy broni palnej uzyc lub jej wykorzystac przed bramą wjazdową do zakładu który to obszar jest ogólnodostępny i nie podlega obowiazkowej ochronie ale takze - co nie mniej istotne - z uwagi na to że tej broni we wspomnianym miejscu użyc ani wykorzystać nie mozemy - nie mozemy jej także posiadac Jeżeli tak to takie wlasnie jak te opisane przeze mnie powyżej - nakladane na pracowników ochrony obowiazki sa nie realizacja przepisów prawnych a efektem zwyklego chciejstwa i braku kompetencji No bo jak szer Dypko moze wychodzić z bronią za bramę to czemu nie moze tego uczynić ktoś kogo na co dzien traktujemy dużo ponizej poziomu uprawnien i znaczenia tego szeregowego??Otoz ten szer - może Moze bo zapisy wzmiankowanej ustawy - jak to jasno zaznaczono w jej tresci tego żolnierza nie dotyczą Dotyczą natomiast nas i tu jest sytuacja bardzo zbliżona do tej że podczas podroży sluzbowym pojazdem przelożony kierowcy każe mu wykonac manewr bedacy naruszeniem przepisów o ruchu drogowym ..Jezeli dojdzie do kolizji lub wypadku to kierowcy zabiorą wówczas uprawnienia i straci pracę Dokładnie tak jest w naszym przypadku Jezeli stracimy uprawnienia do poslugiwania sie bronią stracimy takze pracę a nikogo nie będzie obchodziło że wykonywaliśmy czyjeś polecenia Kodeks pracy jasno te sprawy normuje stanowiac że polecen bedacych naruszeniem prawa pracownik wykonac nie może .To oczywiście mój poglad na sprawę Bedę wdzięczny jeżeli jakiś specjalista zwłaszcza z tych którzy nas kontroluja zechce nam te sprawy wyjasnic w oparciu o zapisy prawne Chciejstwa ani lokalnych uzgodnień czy polecen przełożonych do wiadomosci nie przyjmuję Obowiązuje nas wszystkich PRAWO.
Co do opisanej przez Ciebie Hans historyjki czy bajeczki...Wbrew pozorom to nie sytuacja jedynie czysto teoretyczna W wielu zakładach te cywilne warty odbywaja sie tak jak te wojskowe - wg systemu istniejacego od zawsze Byli ż.zsw - cial rozprowadzajacy ze zmianą chodnikiem w duzym mieście w okresie najwiekszego nasilenia ruchu Są pracownicy OWC - jest tak samo. Tyle że przepisy sie zmieniły czego nikt z organizujących system ochrony nie raczy zauwazyc??Dlaczego??Z prostego powodu Bo ci którzy ta ochronę organizuja jedynie pozamieniali w zasadzie zolnierzy na pracownikow a reszta pozostała Byli i tacy - bardzo powazni przełozeni którzy rozwijali zadania OWC na blokadę dróg wokól zakładów a nawet udzielanie przez OWC pomocy sasiedniej jednostce wojskowej ...A tak wogóle - wg jakich to niby zasad mamy chronic te jednostki w stanie wojny??Jako niby kto?? Bo na pewno nie wojsko Jako kto i wlasciwie z czym?? A mnie sie wciaz kołacze w glowie ze cywil zlapany z bronia w reku zadnej konwencji nie podlega Ale co tam Bedzie ok czyki jakos tam bedzie A tak wogóle - Polacy - nic sie nie stało.....
(24.01.2016, 16:06)Osa napisał(a): [ -> ]Sęk w tym ze zg z ustawą o broni i amunicji posiadanie broni w tym sluzbowej, w tym zwłaszcza załadowanej w okolicznosciach gdy nie ma prawnej przesłanki do tego jest wykroczeniem które skutkuje odebraniem uprawnien
Nie widzę tutaj żadnego problemu, ustawa o ochronie osób i mienia nie zabrania noszenia broni podczas wykonywania zadań ochronnych poza granicami z wykluczeniem oczywiście imprez masowych. Oczywiście użyć ją możemy zgodnie z prawem użycia dla pracownika ochrony. Myśląc w ten sposób jak opisujesz popadniemy w paranoje. Takie jest moje zdanie..
(24.01.2016, 15:17)pcm napisał(a): [ -> ]Poza granicami oczywiście można skorzystać z obrony koniecznej, oczywiście użycie broni musi być adekwatne do zagrożenia.
(24.01.2016, 15:17)pcm napisał(a): [ -> ]Poza granicami oczywiście można skorzystać z obrony koniecznej, oczywiście użycie broni musi być adekwatne do zagrożenia.
tu pcm się nie zgodzę z tobą bo z przepisów o obronie koniecznej moglibyśmy tylko skorzystać podczas konwoju (w naszym przypadku). ustawa o ŚPB mówi jak mają się zachować ludzie z 22 rodzajów nazwijmy to służb (funkcjonariusze,strażnicy,żołnierze, pracownicy itd). Gdyby nie te przepisy to np Strażnik celny,pracownik ochrony,strażnik leśny, wchodzi do sklepu coś sobie kupić a ktoś próbuje dokonać na nim jakiegoś zamachu a ten strzela tłumacząc się przepisem o obronie koniecznej lub stanie wyższej konieczności. Można w ogóle zrezygnować z wszystkich ustaw i dać wartownikom bron a tłumaczyć im że korzystają z takich samych praw co obywatele(ujecie obywatelskie obrona konieczna,stan wyższej koniecznośc)i. OSA ma rację przepisy sie zmieniły a my stoimy dalej w miejscu.
Z innej beczki Pilnujesz jakiegoś kompleksu wojskowego na mazurach w lesie,
w nocy. A komendy do zatrzymywania brzmią obejdz w prawo,obejdz w lewo

(24.01.2016, 16:53)pcm napisał(a): [ -> ] (24.01.2016, 16:06)Osa napisał(a): [ -> ]Sęk w tym ze zg z ustawą o broni i amunicji posiadanie broni w tym sluzbowej, w tym zwłaszcza załadowanej w okolicznosciach gdy nie ma prawnej przesłanki do tego jest wykroczeniem które skutkuje odebraniem uprawnien
Nie widzę tutaj żadnego problemu, ustawa o ochronie osób i mienia nie zabrania noszenia broni podczas wykonywania zadań ochronnych poza granicami z wykluczeniem oczywiście imprez masowych. Oczywiście użyć ją możemy zgodnie z prawem użycia dla pracownika ochrony. Myśląc w ten sposób jak opisujesz popadniemy w paranoje. Takie jest moje zdanie..
Poza chronionym terenem lub obiektem pracownik ochrony ma prawo do użycia i wykorzystania broni tylko w celu zaalarmowania, wezwania pomocy, oddania strzału ostrzegawczego,
zapewnienia bezpieczeństwa konwoju lub doprowadzenia ujętej osoby. Więc PCM odpowiedz mi z jakich przepisów korzysta wartownik w mojej bajce powyżej. Chodzi mi o tą konkretną sytuacje.
(24.01.2016, 16:53)pcm napisał(a): [ -> ]ustawa o ochronie osób i mienia nie zabrania noszenia broni podczas wykonywania zadań ochronnych poza granicami z wykluczeniem oczywiście imprez masowych.
Broń słuzbowa to bron obiektowa i sluzaca do scisle okreslonego celu Celem tym nie jest bynajmniej noszenie tej broni poza obszarem podlegajacym ochronie Z oczywistego wiec względu ustawa o uchronie....o tym nie mówi wspominajac jedynie jak slusznie zauwazyleś o imprezxach masowych Ta ustawa odwołuje sie jednak do szeregu aktów prawnych w tym ustawy o broni i amunicji stanowiac ze kwestie zwiazane z uprawnieniami badaniami oraz wieloma innymi kwestiami sa w tej ustawie uregulowane I sa tylko trzeba to znaleźć.
(24.01.2016, 16:53)pcm napisał(a): [ -> ]Oczywiście użyć ją możemy zgodnie z prawem użycia dla pracownika ochrony. Myśląc w ten sposób jak opisujesz popadniemy w paranoje. Takie jest moje zdanie..
Nie popadniemy - bo broń zarówno sluzbowa jak i broń na ktora posiadamy zezwolenie moze byc przenoszona przewozona i mozemy ja posiadac jedynie w konkretnie uzasadnionych sytuacjach Np ktos kto posiada zezwolenie na bron do celow sportowych moze ja przewozić czy przenosic jedynie do miejsca treningu i spowrotem a nie po calym miescie Mysliwy - na polowanie i z niego do miejsca przechowywania broni a nie do koscioła czy do sklepuPosiadający zezwolenie na bron kolekcjonerska nie moze sie z nią obnosic po mieście Nawet ktos kto ma bron do ochrony osobistej musi stosownie z nia postepowac itp itd Ustawa o broni i amunicji reguluje te kwestie Należy takze zapoznac sie z orzeczeniami sadowymi dotyczącymi spraw zwiazanych z odebraniem stosownych uprawnien Wowczas będziemy wiedzieli komu i za co cofają zezwolenia W dodatku taka bron mozna skonfiskować chocby nie należała do wlaściciela Dażę z uporem do tego że poza terenem podlegajacym obowiazkowej ochronie z wyjątkiem wykonywaniem zadan w konwoju w istocie nie mozemy nie tylko posługiwac sie bronia sluzbową ale takze jej przewozić czy przenosic - po prostu nie mamy prawa ja posiadać W tym zawiera sie takze problem szkolenia strzeleckiego W przypadku SUFO odbywa się ono na stosownych strzelnicach na które bron jest konwojowana albo w oparciu o bron znajdujaca sie na wyposażeniu tych strzelnic My te szkolenia realizujemy jak pododdzial wojska Tyle że cos mi sie wydaje że zachodzi tu kolizja pewnych prawnych uregulowan Mniejsza jednak o szkolenia Chodzi o wykonywanie codziennych zadan oraz obowiazujące w tej kwestii zasady